Przepisy dotyczące zagranicznych spółek kontrolowanych obowiązują w Polsce od 2015 r. Od początku 2018 r. zaczną obowiązywać nowe przepisy. Celem tych regulacji jest wprowadzenie jednolitych zasad walki z unikaniem opodatkowania na terenie całej Unii Europejskiej.
Założeniem jest walka z nieuczciwym unikaniem opodatkowania poprzez zakładanie sztucznych struktur, w praktyce jednak przepisy nierzadko oznaczają problemy dla tych, którzy wybrali prowadzenie biznesu także poza granicami kraju. Od 2018 r. problemy te mogą okazać się jeszcze większe.
Dyrektywa ATAD
Nowe przepisy, które zaczną obowiązywać od początku 2018 r. w polskim systemie prawnym, są implementacją dyrektywy Rady UE, tzw. Anti-Tax Avoidance Directive (ATAD). Celem tych regulacji jest wprowadzenie jednolitych zasad walki z unikaniem opodatkowania na terenie całej Unii Europejskiej. Są one przy tym ściśle powiązane z tendencjami globalnymi i schematami wypracowanymi przez OECD. Implementacja dyrektywy wprowadzi szereg zmian do polskiego systemu prawnego, które w wielu przypadkach sprawią, że wypracowane schematy pozwalające na uniknięcie dalszych zobowiązań wynikających z CFC przestaną być aktualne.
Jak zmienią się przepisy
Zgodnie z nowymi regulacjami podniesiony zostanie limit posiadanych praw głosu, udziału w kapitale lub prawa do zysku w jednostce zależnej – z 25% do 50%. Jednocześnie jednak limit 50% będzie liczony nie, jak obecnie, w odniesieniu do konkretnego podatnika, ale z uwzględnieniem podmiotów powiązanych, co znacznie utrudni inwestycje w państwach o niższym poziomie opodatkowania. Konieczne będzie dokładne przyjrzenie się nie jednemu podmiotowi, ale całej grupie. Nie mniej istotna staje się zmiana w zakresie określania poziomu opodatkowania w danym państwie – dotychczas kryterium preferencyjnego opodatkowania określano na podstawie stawki nominalnej podatku w danym państwie. Od 2018 r. poziom opodatkowania będzie określany przez stawkę efektywną podatku, który został zapłacony. Tym samym większe znaczenie będą miały m.in. stawki indywidualne, które zostały wynegocjowane przez podatnika, zwolnienia i ulgi podatkowe oraz inne preferencje. Inaczej określane będą także dochody spółek zagranicznych, które pozwalają na zastosowanie przepisów o CFC. Dotychczas przepisy przewidywały opodatkowanie spółek kontrolowanych, gdy 50% ich dochodów stanowiły tzw. dochody pasywne, czyli m.in.dywidendy, wierzytelności i odsetki. Od 2018 r. nie tylko próg ten zostanie obniżony do 33%, ale też uwzględnieniu będą podlegały dochody osiągane przez zagraniczną spółkę m.in. z działalności finansowej oraz z transakcji z podmiotami powiązanymi, w przypadku gdy spółka nie wytwarza w związku z tymi transakcjami wartości dodanej pod względem ekonomicznym lub gdy wartość ta jest znikoma.
Jak przygotować się do zmian
Nowe przepisy dla wielu podatników mogą okazać się bardzo niekorzystne i mogą wiązać się z koniecznością zapłacenia podatku w Polsce z dochodów uzyskanych w innych państwach (w tym wielu krajach Unii Europejskiej). Nie oznacza to jednak, że do nowych regulacji nie można się przygotować.
Audyt
Większość podatników inwestujących także w podmioty zagraniczne powinna w pierwszej kolejności dokładnie przyjrzeć się działalności spółek zależnych w kontekście nowych regulacji. W wielu przypadkach dla właściwej oceny znaczenia nowych przepisów oraz wskazania ewentualnych ryzyk podatkowych konieczny będzie szczegółowy audyt. Często samo zdefiniowanie ryzyka pozwala przyjąć rozwiązania, dzięki którym możliwe jest jego wyeliminowanie – zwłaszcza przy pomocy profesjonalnego wsparcia. W wielu przypadkach takie zmiany mogą okazać się niewielkie, ale pozwalające na osiągnięcie pożądanego efektu.Także w bardziej skomplikowanych przypadkach właściwe określenie problemów jest zwykle pierwszym krokiem do ich rozwiązania.
Rzeczywista działalność gospodarcza
Wciąż w założeniu regulacji pozostaje opodatkowanie w Polsce tylko takich podmiotów zagranicznych, które nie prowadzą rzeczywistej działalności gospodarczej. To pozwala na uniknięcie konieczności płacenia podatków przez bardzo wiele podmiotów prowadzących biznes także za granicą. Problemem jest jednak trudność w zdefiniowaniu, co będzie rzeczywistą działalnością, a co nie, i brak jasnych kryteriów, w oparciu o które następuje prawidłowe zakwalifikowanie działalności. Często jednak, aby uniknąć ryzyka, wystarczy właściwie uzasadnić, że podmiot zagraniczny nie jest sztuczną strukturą lub wprowadzić niewielkie nawet zmiany wskazujące na to, że podmiot faktycznie prowadzi działalność i nie służy transferowaniu dochodu za granicę. O tym jednak, jak ukształtować biznes za granicą, nie przekreślając przy tym sensu jego prowadzenia, przepisy w zasadzie nic nie powiedzą -konieczne jest duże doświadczenie w zakresie CFC, które pozwala zwrócić uwagę na najistotniejsze kwestie.
Zmiana rezydencji podatkowej
W wielu przypadkach uzyskanie rezydencji podatkowej w innym państwie może być jedynym pewnym sposobem na uniknięcie regulacji dotyczących zagranicznych spółek kontrolowanych. To też metoda na pozbycie się wielu innych problemów z opodatkowaniem,które wydają się coraz bardziej dotkliwe dla podatników. Kolejne zmiany w zakresie podatków dochodowych, w tym zmiany przepisów o CFC, pokazują, że obecnie pewność prawa – pozwalająca tak ukształtować biznes, by w legalny sposób wyeliminować nadmierne zobowiązania podatkowe – staje się fikcją. To oraz rosnące obciążenia podatkowe powodują zaś, że przeniesienie biznesu za granicę wydaje się nieraz najrozsądniejszym rozwiązaniem.
Autor:
radca prawny Robert Nogacki
Kancelaria Prawna Skarbiec specjalizuje się w ochronie majątku oraz doradztwie
strategicznym dla przedsiębiorców.