Klienci składający wniosek o kredyt hipoteczny, niekiedy już w trakcie jego rozpatrywania, dowiadywali się, że marża będzie wyższa, niż początkowo informowano.
Expander zwraca jednak uwagę, że już niedługo takie działanie będzie zakazane przez prawo. Dzięki uchwalonej właśnie przez Sejm ustawie o kredycie hipotecznym, będziemy mieli przynajmniej 35 dni gwarancji niezmienności oferty.
Jeśli ustawa wejdzie w życie, to starając się o kredyt hipoteczny, będziemy otrzymywali formularz, w którym zostaną wymienione wszystkie najważniejsze parametry kredytu (np. marża, prowizja). Taki dokument będzie dla banku wiążący przez 14 dni. To oznacza, że jeśli złożymy wniosek we wspomnianym okresie, a bank wprowadzi podwyżkę marż, nas nadal będzie obowiązywać ta wskazana w formularzu. Bank może oczywiście taki wniosek odrzucić, z wyjątkiem sytuacji, kiedy klient ma już wydaną pozytywną decyzję kredytową. Wtedy nie może już uniknąć udzielania kredytu z marżą sprzed podwyżki. Nowa ustawa mówi, że decyzja kredytowa będzie musiała zachować ważność przez przynajmniej 14 dni od jej wydania. Nie będzie jednak mogła wygasnąć wcześniej niż po 35 dniach od momentu złożenia wniosku. Kredytobiorcy będą więc mieli dużo czasu na porównanie ofert różnych banków.
Bank będzie musiał podać przyczynę decyzji odmownej
Innym problemem, na który zwracali uwagę niektórzy kredytobiorcy, był brak podawania przyczyn negatywnej decyzji w sprawie udzieleniu kredytu. Był to duży kłopot, zwłaszcza w sytuacji, gdy klient miał odpowiednie dochody, ale np. w BIKu znajdowały się nieaktualne informacje o jego zadłużeniu. Uchwalona właśnie ustawa nakazuje bankom udzielić informacji o przyczynie odrzucenia wniosku niezwłocznie, jeśli były nią informacje zawarte w jakiejś bazie danych. Dzięki temu klient dowie się, że np. w BIKu czy bazie dłużników, widnieją nieaktualne informacje i może podjąć działania zmierzające do ich poprawy.
Prowizja za wcześniejszą spłatę tylko przez 3 lata
Nowa ustawa przyznaje klientom pewne przywileje nie tylko podczas procesu uzyskiwania kredytu, ale również w trakcie jego spłaty. Po pierwsze mówi, że jeśli klient będzie chciał spłacić kredyt ze zmiennym oprocentowaniem przed terminem, to prowizja z tego tytułu może wynieść nie więcej niż 3% spłacanej kwoty. Co więcej, będzie ona mogła być naliczana nie dłużej niż przez 3 pierwsze lata spłaty. Jeśli będziemy chcieli nadpłacić kredyt później, np. w 5 roku spłaty, bank nie będzie mógł z tego tytułu naliczyć żadnych opłat. Inaczej wygląda sprawa w przypadku kredytów, w których oprocentowanie przez kilka lat pozostaje na stałym poziomie. W tym okresie prowizja może być naliczona, ale nie może być wyższa niż koszty, jakie bank ponosi w związku z taką przedterminową spłatą.
Sześć miesięcy na sprzedaż mieszkania
Ustawa poprawia także sytuację kredytobiorców, którzy mają problemy ze spłatą swojego zadłużenia. Wedle nowego prawa, jeśli klient spóźnia się ze spłatą, to bank powinien wezwać go do uregulowania zaległości i wyznaczyć na to termin nie krótszy niż 14 dni roboczych. Jednocześnie powinien poinformować klienta o możliwości wnioskowania o restrukturyzację zadłużenia (np. wydłużenia okresu spłaty itp.). Jeśli restrukturyzacja nie rozwiąże problemu, bank powinien pozostawić klientowi 6 miesięcy na sprzedaż mieszkania. W ten sposób dłużnik będzie mógł zdobyć pieniądze na spłatę długu. Dopiero po tym czasie, kredytodawca może podjąć dalsze czynności zmierzające do przejęcia mieszkania. Takie prawo jest bardzo korzystne dla kredytobiorców, gdyż sprzedając lokum samodzielnie, zwykle uzyskują znacznie wyższą cenę niż wtedy, gdy dzieje się to podczas licytacji.
Na koniec należy podkreślić, że niestety ustawa będzie dotyczyła jedynie tych kredytów, których umowy zostaną podpisane już po wejściu w życie nowego prawa.